Płaszcz w podróży: co zrobić by go nie zniszczyć
Masz już płaszcz swoich marzeń? Dbasz o niego i zapewne chcesz, aby służył Ci przez długie lata, zachowując swój początkowy blask. Niestety, nie zawsze jest to takie proste – zwłaszcza podczas długiej podróży. Nieważne czy to w restauracji, samochodzie, pociągu czy samolocie, zawsze jest ryzyko zniszczenia. Dziś prezentujemy Wam kilka przydatnych rad.
Jak wieszać płaszcz w restauracji?
Idziesz do restauracji? Zostaw swój piękny karmelowy płaszcz Holystic w szatni. Oddaj go w ręce osób, które zadbają o jego bezpieczeństwo i należyte rozwieszenie. Łatwo powiedzieć… tym bardziej, że są przecież miejsca, które nie oferują szatni. Co wtedy? Szukaj wspólnego wieszaka, zawsze możesz też posłużyć się krzesłem. Pamiętaj jednak o kilku zasadach – zawsze wieszaj płaszcz na masywnym, najlepiej drewnianym lub wykonanym z grubego tworzywa wieszaku. Unikaj giętkiego plastiku, metalu i trzymaj się na kilometr od haków! Unikniesz zagnieceń i otarć materiału.
Płaszcz w walizce – jak go składać?
Najlepszą metodą składania płaszcza jest połowiczne wywrócenie go na lewą stronę i złożenie na pół, tak żeby tylko podszewka była na wierzchu. Dzięki temu ograniczysz zagniecenia. Dodatkowo, to co najważniejsze – czyli wierzchnia tkanina, jest ukryta i jest chroniona przed przecieraniem, wyświecaniem i fałdowaniem. Oczywiście płaszcz warto położyć na samą górę sterty ubrań w walizce.
Jak dbać o płaszcz w środkach komunikacji – samolot, pociąg, autobus?
Wybierasz się w dłuższą podróż pociągiem lub samolotem? A może to standardowa podróż autobusem do pracy? W niektórych sytuacjach zapewne nie będziesz chciała zdejmować swojego płaszcza, ale co w przypadku długich podróży? Masz kilka wyjść, w zależności od środka lokomocji. Płaszcz możesz mieć na sobie, możesz go powiesić na wieszaku (pamiętając o zasadzie, aby nie wieszać go na hakach) lub złożyć.
Płaszcz złożyć możesz na przykład w samolocie i położyć w górnym luku bagażowym – oczywiście nie możesz przygniatać płaszcza bagażami. Pamiętaj też o tym, aby nie wkładać płaszcza do torebki, bo wtedy będzie się to liczyło jako bagaż podręczny. Tak czy inaczej, to średnio wygodne rozwiązanie, prawda? A czy wiedziałaś, że w większości samolotów jest szatnia? Zazwyczaj stewardesa przechodzi miedzy fotelami i zbiera okrycia, wydając numerki. I nie chodzi tutaj tylko o pierwszą klasę. Jeśli nie wiesz, czy w samolocie jest szatnia, zawsze możesz o to dopytać.
Jak dbać o płaszcz w samochodzie?
W samochodzie będzie Ci łatwiej dbać o swój płaszcz. Tutaj masz sporo możliwości i nie musisz siadać za kółko ubrana w okrycie wierzchnie. Nie popełniaj tego błędu. W końcu komfortowo możesz na przykład rozwiesić płaszcz na swoim własnym wieszaku (może jeszcze w specjalnym pokrowcu) i przewiesić go przez tylne siedzenie. Większość wozów ma nawet specjalne miejsca na wieszaki. Możesz też ułożyć płaszcz na tylnym siedzeniu. Pamiętaj tylko o przykryciu siedzenia, aby do płaszcza nie przyległ kurz, brud czy ewentualnie sierść.
Pielęgnacja płaszcza po podróży
Podróże bywają trudne, zwłaszcza dla naszej garderoby, która przechodzi wtedy prawdziwą próbę – gniecie się, brudzi się, przeciera się… z płaszczami nie jest inaczej! Kiedy pojawią się zabrudzenia, zapomnij o zeskrobywaniu paznokciami. To dobry sposób, ale tylko na to, aby zniszczyć płaszcz. W ten sposób naruszasz włókna tkaniny, których już nie będzie dało się naprawić. Wszystkie zabrudzenia można przecież usunąć rolką, wilgotną ściereczką lub odkurzaczem. Płaszcz po podróży może też być pognieciony. Możesz go rozwiesić w wilgotnej łazience lub wyprasować – pamiętaj tylko o tym, żeby prasować prze laminat. W razie jakichś większych problemów – zagnieceń, które nie chcą zniknąć lub głębokich plam, koniecznie oddaj swój płaszcz w ręce specjalistów.